Ostatnia prosta - Wielki Wtorek

Ostatnia prosta - Wielki Wtorek

Trzeci dzień naszych przygotowań do głębszych, duchowych przeżyć męki, śmierci i zmartwychwstania naszego Pana. Codzienne dziesięć minut da nam godzinę... Nie będą nas bolały w Wielki Piątek słowa Jezusa: "jednej godziny nie mogliście wytrzymać".
Dzisiaj rozważanie, 2 utwory muzyczne, obraz i modlitwa.

Dzień trzeci - Wielki Wtorek

1. Rozważanie

W Wielki Wtorek jest czytany fragment Ewangelii wg św. Jana a w nim słyszymy dwie smutne zapowiedzi. Zapowiedź zdrady i zapowiedź zaparcia się, czyli też czegoś w rodzaju zdrady. Jezus ostrzega zarówno Piotra, jak i Judasza, aby zbytnio nie ufali sobie samym. Nie oskarża ich o nic. Mówi ze smutkiem.


Ewangelia na Wielki Wtorek (J 13,21-33.36-38)
Jezus w czasie wieczerzy z uczniami swoimi doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował - spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: Kto to jest? O kim mówi? Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: Panie, kto to jest? Jezus odparł: To ten, dla którego umaczam kawałek chleba, i podam mu Umoczywszy więc kawałek chleba, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka chleba wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka chleba zaraz wyszedł. A była noc. Po jego wyjściu rzekł Jezus: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, dokąd idziesz? Odpowiedział mu Jezus: Dokąd Ja idę, ty teraz za Mną pójść nie możesz, ale później pójdziesz. Powiedział Mu Piotr: Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą? życie moje oddam za Ciebie. Odpowiedział Jezus: życie swoje oddasz za Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się Mnie wyprzesz.


2. Utwór do posłuchania

A właściwie dwa. Nie wiem jakiej muzyki słuchasz...
Pierwszy utwór to kawałek dc Talk, amerykańskiego zespołu rockowego założonego w późnych latach 80. w USA. To coś dla fanów muzyki lat 90. Największą popularność dc Talk przyniósł album Jesus Freak, który rozszedł się w dwóch milionach egzemplarzy. To właśnie z tej płyty na dziś proponuję dobry kawał grunge i rocka. Słowa tej piosenki bardzo mi pasują do dzisiejszego rozważania – co będzie, jak ludzie się dowiedzą? Że wybierasz Jezusa i chcesz za Nim iść? Gdy zapytają – tak jak Piotra na podwórzu w noc pojmania Chrystusa – „czy i Ty byłeś z nim?”


Drugi utwór tylko dla odważnych. Bardzo surowa „Jest drabina do nieba” to tradycyjna ludowa pieśń, bez zbędnego akompaniamentu. Do bólu przejmująca i prawdziwa. Wielki Tydzień właśnie taki jest. Surowy. A ta pieśń, tak inna od tego, czym karmimy nasze uszy każdego dnia, może odrzucać przeciętnego słuchacza muzyki pop, jak męka obdartego i poniżonego Chrystusa odrzucała wyrafinowane w swej estetyce gusta faryzeuszy i pogan.


3. Obraz do oglądania i medytowania

Przed nami obraz Carla Heinricha Blocha, który żył w latach 1834–1890 
W 1865 roku Carl Heinrich Bloch otrzymał zlecenie stworzenia dwudziestu trzech obrazów przedstawiających życie Jezusa Chrystusa. Prace wykonane w oleju na miedzi zajęły czternaście lat. Jedną z nich jest Zdrada św. Piotra.


4. Modlitwa

Panie, jakże łatwo tolerujemy coraz większą rozbieżność między tym, za kogo się uważamy, a tym, kim w rzeczywistości jesteśmy! Jakże często nie dajemy rady znosić konsekwencje naszych własnych decyzji, a niekiedy nawet dopełnić najbardziej uroczystych przyrzeczeń. Skutkiem tego jakże jesteśmy lękliwi w chwili, gdy trzeba ostatecznie zaangażować się w Twojej sprawie!
Wyznajemy, że nie byliśmy w stanie wnieść w nasze życie wewnętrznej dyscypliny, której oczekuje się od każdego dorosłego i która jest warunkiem powodzenia wszelkich ludzkich przedsięwzięć. Daj nam stałość wewnętrznej determinacji. Pomóż nam doprowadzić do szczęśliwego końca wszelkie zaczęte dobre dzieło. Uzdolnij nas, byśmy „stali mocno, doskonali w pełnieniu każdej woli Bożej”.