Nasze myśli często biegną ku znanym i lubianym wyobrażeniom maryjnym, nie jednak ku tym Madonnom z kościelnych ołtarzy, lecz tym ze ścian naszych domów czy muzealnych zbiorów. Takich, które zachwyciły nas swoim pięknem...
Malarze zachodniego kręgu kulturowego, odmiennie od chrześcijańskiego Wschodu, na swych obrazach próbują stworzyć iluzję rzeczywistości, więc ich Madonny mają najczęściej konkretną twarz. Dążąc do tego, aby na ich obrazach postacie wyglądały „jak żywe”, robili pewien wyjątek w przypadku malowanej przez nich postaci Matki Bożej i niemal zawsze przedstawiali ją jako swoiste uosobienie kanonu piękna, starając się przedstawić ją jako najpiękniejszą z kobiet, jaka kiedykolwiek pojawiła się na ziemi. Jej piękno duszy, utożsamiali z pięknem jej ciała. A ponieważ na płótnie duszę trudno przedstawić, skupiali się na jej wyglądzie zewnętrznym.
Gusta i kanony jednak są zmienne, tak jak sam czas, więc i wygląd wizerunków Madonny się zmieniał i to nie tylko w perspektywie poszczególnych epok historycznych, ale również w zależności od geograficznego położenia miejsca, skąd pochodził malujący Madonnę artysta, a nawet zależne od tego, jaki gust miał on sam. Bo ilu jest mężczyzn na ziemi, tyle jest różnych preferencji estetycznych wyglądu kobiecego. Mamy więc pośród Madonn blondynki, brunetki i szatynki, a nawet mamy wizerunki Madonny, która ma rude włosy.
W niektórych przypadkach znamy nawet kobiety, które były pierwowzorem dla przedstawienia Madonny. Zachodni artyści, zwłaszcza ci, który dążyli do realizmu w sztuce, naśladując w ten sposób naturę, często prosili o pozowanie do wizerunku Madonny znane i podziwiane kobiety ze swego otoczenia, albo przynajmniej te, które za pozowanie, nie będą brały żadnych pieniędzy. Podczas kolejnego „Pijarskiego Spotkania ze sztuką” o. Eugeniusz Grzywacz SP podejmie temat Pięknej Madonny w sposób bardzo szeroko, był to bowiem ulubiony motyw niemal wszystkich twórców sztuki. Wybrane zostaną przede wszystkim te wizerunki, które wydają się nam najbardziej realne, wzięte jakby z naszego świata, często w strojach z epoki lub stroju historycznym, ale zawsze jako wzór piękna kobiecej postaci.
W części muzycznej wystąpi Chór Polskiego Radia działający w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, który jest jednym z najwybitniejszych zespołów wokalnych w Polsce. Podczas koncertu wykona repertuar składający się na program pt. "Totus tuus cum Maria".
Zapraszamy do kościoła Przemienienia Pańskiego w dniu 6 października br. na g. 16.00.
Wstęp wolny